Zupa pomidorowa z nutką dinozaura oraz o tym, co smoki lubią najbardziej.

Mój tata niedawno odnalazł ulubioną książkę z mojego dzieciństwa - "Sceny z życia smoków" Barbary Krupskiej. Natychmiast zaserwowałam ją Cynamonowej Córce. Strzał w dziesiątkę, przez następny tydzień zjadanie zup gwarantowane. Książka opowiada o przygodach grupy kolorowych smoków. Każdy z nich ma na szyi przewieszony termos z zupą ogórkową. Ten element opowieści musiał mnie ogromnie fascynować, bo utkwił mi w pamięci do teraz.
W naszym domu zupy miały moc leczniczą. Pamiętam do dziś, że pewnego razu, zupa ogórkowa mojej mamy (najlepsza na świecie), wyleczyła koleżankę z podwórka z przeziębienia. I coś w tym było. Uwielbiam zupy, robię prawie codziennie, również wierzę w ich specjalne moce i staram się do nich przekonać moje starsze dziecię płci żeńskiej (męskiej części rodziny nie trzeba na szczęście do niczego przekonywać). Jako że skończyły mi się zimowe zapasy kiszonych ogórków, dziś na obiad zupa pomidorowa z dinozaurowym makaronem (to ostatnie to żeby za łatwo nie było).

Szybka zupa pomidorowa z nutką dinozaura:

1 marchewka
1 pietruszka
1/2 selera
ząbek czosnku
przecier pomidorowy (ja miałam domowej roboty, ale może być taki w kartoniku lub zmiksowsane pomidory z puszki)
łyżka kaszy jaglanej
łyżeczka masła
przyprawy: sól, pieprz, zielę angielskie, liść laurowy, tymianek, bazylia)
makaron (u nas bio w kształcie dinozaurów)

Marchewkę, pietruszkę, seler, czosnek, kaszę jaglaną oraz zioła gotować do miękkości na wolnym ogniu
(1 l wody). Dodać przecier pomidorowy i gotować jeszcze 10 min. Podawać z ulubionym makaronem. 

UWAGI: Ja miałam dziś mało czasu, więc ugotowałam warzywa w całości, a po ugotowaniu zupę lekko zmiksowałam, żeby była gęstsza. Można też przed gotowaniem warzywa drobno pokroić. Posypać natką pietruszki (dla odważnych, u nas nie przejdzie) i dodać trochę śmietany. 

Dziś na zupę załapało się Cynamonowe Dziecko Młodsze.

 Ilustracja z książki Beaty Krupskiej "Sceny z życia smoków".